Ciąża zasadniczo trwa 9 miesięcy, odpowiadających 40 tygodniom i 3 trymestrom. Jest to czas, w którym od niewielkiej komórki, która zagnieżdża się w ścianie jamy macicy powstaje dziecko i rozwijają się wszystkie jego narządy. W okolicach 38 tygodnia ciąży ginekolodzy oceniają, że dziecko jest już w pełni ukształtowane i gotowe do porodu. Jest to ciąża donoszona i w każdej chwili może nastąpić rozwiązanie.
Młode matki czekają na termin porodu, choć ten trudno jednoznacznie wyznaczyć. Istnieje kilka metod obliczania terminu porodu, choć w dniu wskazanym na tej podstawie na świat przychodzi zaledwie 4-5 proc. dzieci. Dzieje się to z uwagi na fakt, że każda kobieta jest inna i ma inny cykl miesięczny. Precyzja przy określaniu daty porodu jest więc trudna do osiągnięcia, chyba że mamy do czynienia z zapłodnieniem in-vitro lub inseminacją, czyli zapłodnieniem w warunkach sztucznych, kiedy można z dużą dokładnością określić moment zapłodnienia komórki jajowej przez plemniki. Za każdym razem metody wyznaczania terminu porodu biorą pod uwagę modelową sytuację, nie uwzględniając indywidualnego trybu rozwoju dziecka w łonie matki. W dużej mierze to dziecko, kiedy już dojrzeje na tyle, aby być gotowym do życia „na zewnątrz” decyduje o rozpoczęciu akcji porodowej. Przyjrzyjmy się jednak istniejącym metodą wyznaczania terminu przyjścia dziecka na świat.
Reguła Naegelego
Najczęściej termin porodu lekarze określają na podstawie daty ostatniej miesiączki, a właściwie pierwszego dnia cyklu miesięcznego. Jest to metoda stosująca regułę niemieckiego lekarza Franza Naegelego. Jest matematycznym wyliczeniem, które tak naprawdę rzadko kiedy ma swoje pokrycie z biologicznym czasem trwania ciąży.
Reguła zakłada, że ciąża trwa 280 dni, 40 tygodni, czyli 10 miesięcy kalendarzowych. Może się ona całkowicie sprawdzić, jeśli kobieta przed zajściem w ciążę zawsze miała bardzo regularne cykle, trwające książkowo po 28 dni każdy, a dni płodne w połowie cyklu, czyli w 14 dniu.
Termin porodu na podstawie reguły Naegelego oblicza się dodając do pierwszego dnia ostatniej miesiączki 7 dni odejmując 3 miesiące i dodając 1 rok.
Na przykład:
Termin ostatniej miesiączki – 20 czerwca 2014 roku
Termin porodu: 20 czerwca +7 dni – 3 miesiące + 1 rok = 27 marca 2015 rok.
Jeśli kobieta miała dłuższe lub krótsze cykle miesięczne, można zmodyfikować powyższy wzór dodając lub odejmując od końcowego wyniku liczbę dni, o które różni się długość standardowego cyklu miesięcznego u danej ciężarnej.
Obliczanie terminu porodu na podstawie terminu zapłodnienia
U kobiet, które starają się o dziecko i wykorzystują w tym celu metody naturalne, np. kalendarz termiczny i obserwacyjny, można wyznaczać przewidywaną datę porodu z wykorzystaniem terminu zapłodnienia. Za punkt wyjścia przyjmuje się dzień prawdopodobnej owulacji, wynikającej z obserwacji śluzu i temperatury ciała kobiety.
Wzór na termin porodu wygląda wówczas następująco:
Data poczęcia lub data owulacji – 7 dni – 3 miesiące + 1 rok
Np. przy przewidywanej dacie poczęcia 8 lipca 2014 roku:
8 lipca – 7 dni – 3 miesiące + 1 rok = 1 kwietnia 2015 roku
Rzeczywisty czas trwania ciąży w takim przypadku wynosi 9,5 miesiąca księżycowego czyli 38 tygodni – 266 dni.
USG
Termin porodu można wyznaczyć na podstawie wielkości i parametrów pomiaru poszczególnych części ciała dziecka w łonie matki. Wydaje się, że badanie USG jest najbardziej miarodajne, jeśli chodzi o wyznaczanie terminu porodu, pod warunkiem, że jest ono przeprowadzane w I trymestrze ciąży. Margines błędu szacowany na takiej podstawie wynosi około 7 dni (in plus lub in minus). Jeśli badanie USG przeprowadzane jest pomiędzy 14. a 20. tygodniem ciąży, wówczas błąd jest większy i wyniesie 10 dni. Im dalej, tym z mniejszą dokładnością aparat do USG wskaże datę porodu.
USG na podstawie długości rąk i nóg dziecka, obwodu brzucha czy głowy, oraz danych takich jak długość cykli miesięcznych i ostatni dzień miesiączki, oblicza przewidywany termin porodu.
Lekarze twierdzą, że termin porodu uzyskany z wyliczeń może różnić się nawet o 2 tygodnie od rzeczywistego stanu rzeczy i nie jest to sytuacja niespotykana.