Ciężarna musi zadbać przez całe 9 miesięcy ciąży w pierwszej kolejności o zdrowie swoje i swojego nienarodzonego dziecka. Kwestie estetyczne, takie jak jej wygląd schodzą na dalszy plan. Oczywiście, powinna robić wszystko dla urody, to pozwoli jej na poprawę samopoczucia. Wahania nastroju w trakcie oczekiwania na dziecko są charakterystyczne dla ciężarnych. Wizyta w salonie fryzjerskim czy wyjście z koleżankami na kawę to okazja na odstresowanie się i poczucie się piękną. Niemniej, nie można przedkładać swojego wyglądu nad dobro dziecka. Panie w ciąży nie powinny się generalnie opalać, zwłaszcza w solarium, bowiem może to zaszkodzić dziecku. Czy to oznacza, że będąc na wakacjach powinny pozostawać przez cały dzień w cieniu, pod parasolem? Czy kąpiele słoneczne są absolutnie zakazane dla ciężarnych?
W sezonie letnim
Jeśli ciąża przypada na sezon letni, kobiecie oczekującej dziecka trudno będzie uniknąć wychodzenia na słońce. Nie musi ona przez cały dzień ukrywać się w domu i wychodzić na spacery dopiero po zachodzie słońca. Aż taka profilaktyka wobec opalania się nie jest wymagana od ciężarnych. Kąpiele słoneczne w ciąży, wbrew stereotypom funkcjonującym w zbiorowej świadomości społecznej, wcale nie są absolutnie zakazane. Należy pamiętać, że wystawianie skóry na słońce powoduje, że w organizmie człowieka produkowana jest witamina D, ważna dla zdrowego rozwoju kości dziecka. Trzeba jednak opalać się rozważnie i bezpiecznie, aby kąpiele słoneczne nie zaszkodziły matce i jej nienarodzonemu dziecku. Najlepiej w tym celu zasięgnąć opinii lekarza prowadzącego ciążę. Jeśli nie występują medyczne przeciwwskazania do opalania, można wystawiać skórę na słońce, ale ostrożnie.
Nawet, gdy lekarz nie widzi powodów, dla których kobieta w ciąży miałaby absolutnie unikać słońca, nie powinna ona przy leżakowaniu na plaży lub na basenie na wakacjach wystawiać na wpływ promieniowania słonecznego swojego brzucha. Najlepiej będzie się opalać w jednoczęściowym kostiumie lub zakrywać brzuch np. pareo lub chustą.
Niewątpliwie zakazane jest opalanie sztuczne, w solarium. Już wielokrotnie naukowcy wskazywali, że solaria są niebezpieczne nawet dla kobiet niebędących w ciąży. Skoro więc promienie lamp są szkodliwe dla matki, będą miały taki sam negatywny wpływ na jej nienarodzonego dziecka. Szkodliwość solarium wynika między innymi z tego, że ciężarna jest narażona w nim na nagłe zmiany temperatury, prowadzące do wzrostu ciśnienia tętniczego krwi, co może spowodować liczne powikłania ciążowe.
Witamina D
Jak już było wspominane, promienie słoneczne wpływają korzystnie na wytwarzanie witaminy D w organizmie człowieka, przydatnej w przyswajaniu wapnia, biorącego udział w budowie kośćca nienarodzonego dziecka. Brak lub niedobór tej witaminy może prowadzić do słabego rozwoju kości u noworodka, może stać się przyczyną zbyt małej masy ciała, a u matki – bólów stawów, osłabienia kości czy infekcji.
Aby zapewnić dziecku odpowiedni poziom witaminy D przyszła matka nie musi spędzać po kilka godzin dziennie na leżaku na plaży czy na basenie, w palącym słońcu. Wystarczające jest, aby przebywała po prostu na świeżym powietrzu, a i tak do jej organizmu przedostaną się promienie słoneczne syntezujące witaminę D. Nawet w pochmurny dzień oddziałują one tak samo dobrze. Ponadto, przebywanie na dworze, w piękną pogodę, łącznie z opalaniem się, wyzwala w organizmie ciężarnej endorfiny, czyli hormony szczęścia. Poprawia się jej samopoczucie i pozytywnie patrzy na świat.
Na co uważać?
Przebywanie na silnym słońcu jest wyczerpujące dla organizmu każdej osoby, a w szczególności kobiet w ciąży. Trzeba liczyć się z możliwością wystąpienia duszności, omdleń, mdłości i wymiotów. Wysoka temperatura na dworze powoduje, że u ciężarnych w organizmie zatrzymywana jest woda, przez co puchną poszczególne kończyny, zwłaszcza stopy. Zawsze kobiety w ciąży w sposób bardziej intensywny będą reagowały na upały niż osoby, które nie mają takiego obciążenia.
W trakcie opalania się czy całodziennego przebywania na dworze ciężarna powinna smarować skórę olejkami i kremami z wysokim faktorem, bowiem jest ona bardziej wrażliwa. Podczas opalania się na skórze ciężarnej mogą powstawać przebarwienia, zajmujące nawet duże powierzchnie ciała. Jest to całkowicie normalne, bowiem zachwianie gospodarki hormonalnej zwiększa ilość pigmentu w skórze. Ale uwaga – zmiany barwnikowe występujące w ciąży mogą utrzymać się także po urodzeniu dziecka. Jeśli nie chcemy narażać się na takie ryzyko, korzystajmy z dostępnych kremów z wysokim filtrem UV oraz z kapeluszy, chroniących zwłaszcza skórę twarzy przed nadmierną ekspozycją na słońce. Zbyt mocne opalanie może prowadzić do powstawania przebarwień, pajączków, poparzeń, a nawet rozstępów.
Nie można dopuścić do przegrzewania organizmu w trakcie ciąży. Nadmierne opalanie może nawet przyspieszyć poród, spowodować krwawienie z dróg rodnych i być zagrożeniem w ten sposób dla matki i jej nienarodzonego dziecka. Jeśli więc w ciąży wybieramy się w ciepłe kraje na wakacje, codziennie pamiętajmy o piciu dużych ilości wody – najlepiej mineralnej niegazowane. Dzięki temu nie doprowadzimy do odwodnienia. Organizm możemy ochłodzić kąpielami wodnymi, choć i z tym należy postępować ostrożnie. Do wody, zwłaszcza chłodnej lub zwyczajnie zimnej, wchodźmy powoli, aby nie doznać szoku termicznego. Zbyt gwałtowne obniżenie temperatury ciała może wywołać skurcz naczyń krwionośnych, co niebezpiecznie zaburza przepływ krwi przez łożysko u kobiet w ciąży.