Ubrania ciążowe – gdzie najlepiej je kupować?

W ciąży gabaryty ciała kobiety mogą ulec radykalnej zmianie. Wcale nie jest powiedziane, że dotychczas szczupła, filigranowa pani podczas 9 miesięcy ciąży nie przytyje 10-20 kg, przez co nie będzie w stanie zmieścić się w swoje własne ubrania. Pojawia się zatem potrzeba zakupu ubrań ciążowych. Są one wygodne i dostosowane do potrzeb ciężarnych. W dzisiejszych czasach firmy szyjące odzież dla ciężarnych przykładają dużo uwagi nie tylko do tego, aby ubrania te dobrze podtrzymywały i chroniły brzuch, były komfortowe dla kobiety, ale jednocześnie do ich wyglądu. Nie są to bezkształtne sukienki i tuniki, ale eleganckie spodnie z pasem ciążowym, koszule, bluzki i swetry. Jest z czego wybierać. Gdzie najlepiej zaopatrzyć się w ubrania ciążowe i ile to kosztuje?

Dedykowane sklepy

W każdym większym czy średnim mieście znajdują się sklepy dedykowane ciężarnym i młodym matkom. Oferują one nie tylko akcesoria dla dziecka czy produkty niezbędne do porodu, ale też kosmetyki dla ciężarnych i odzież ciążową. Dysponują szerokim zakresem ubrań ciążowych w różnych rozmiarach, jako że nie można mówić o uniwersalnych gabarytach brzuchów kobiet w ciąży. Jedne tyją całościowo, przybierając na wadze ponad 20 kg, a inne mają książkowy wzrost wagi – o 1 kg miesięcznie. Te ostatnie nie tracą figury tylko przybywa im brzuch. Również i w tym przypadku warto sięgnąć po specjalistyczną odzież ciążową, aby nie obciskać zanadto brzucha ciążowego i samego dziecka, jakie w nim dorasta. Można nadal chodzić w jeansach zaopatrzonych w elastyczny pas na brzuch. Będą one wygodne i estetyczne. Zakładając do nich sweter czy bluzkę będziemy wyglądał modnie.

W sklepach z odzieżą ciążową można kupić ubrania wyjściowe i na co dzień, na każdą porę roku. Asortyment zmienia się wraz z gustami klientek i aurą na dworze. Niestety, takie punkty handlowe najczęściej mają wysokie ceny na swoje produkty. Nie można oczekiwać promocji sezonowych i wyprzedaży.

Zakupy w sieciówkach

Sklepy sieciowe starają się obsługiwać jak najszerszy zakres klientów, w tym również coraz częściej kobiety ciężarne. Najlepszym tego przykładem jest sieciówka H&M posiadająca szeroką kolekcję ubrań dla ciężarnych. Znajdziemy tu modne, wygodne, ale i w dużej mierze uniwersalne elementy garderoby na różne okresy ciąży. Zwłaszcza spodnie z szerokimi pasami na brzuch cieszą się dużą popularnością wśród klientek. Ich cena waha się w przedziale 100-120 zł, ale w okresie sezonowych wyprzedaży można kupić takie spodnie za połowę ceny pierwotnej. To duża oszczędność. W podobny sposób kupimy spódnice, bluzki, tuniki, sukienki, a nawet szorty dedykowane ciężarnym. Polowanie na promocje w sklepach sieciowych pozwala na oszczędzanie na ubraniach, które są wysokiej jakości i po okresie ciąży można je przechować do następnego dziecka, albo też podarować siostrze, szwagierce czy koleżance, która również będzie ich potrzebowała.

Śmiało takie ubrania ciążowe sprzedamy na aukcjach internetowych w sieci, jako że są one powszechnie dostępne i łatwo można sprawdzić w sklepach rozmiar, jaki danej ciężarnej będzie odpowiadał.

Nie dajmy się zwariować – używane ubrania też będą dobre

Jeśli nie stać nas na zakupy ubrań dla ciężarnych w specjalnych sklepach z takim asortymentem, nie musimy się zapożyczać. Możemy celować w promocje w sieciówkach prowadzących linię odzieży dla ciężarnych, albo kupić ubrania używane w sieci internetowej. Być może któraś z naszych koleżanek czy kobiet z rodziny była niedawno w ciąży i mogłaby pożyczyć, podarować lub tanio sprzedać ubrania ciążowe? Taka wymiana wśród kobiet cieszy się sporą popularnością, a ciężarna raczej nie zniszczy takich ubrań zbyt szybko.

Projektantka i krawcowa

Chcąc ubierać się w ciąży oryginalnie i modnie, w ubrania, które nie będą z sieciówki, nie trzeba inwestować dużych pieniędzy. Wystarczy znaleźć zdolną krawcową czy aspirującą projektantkę, które zaprojektują i uszyją ubrania na okres ciąży. Do woli można w takim przypadku wybierać tkaniny, z jakich uszyte zostaną sukienki czy tuniki ciążowe.

Seks a ciąża

Istnieje stereotypowy pogląd mówiący o tym, że seks w ciąży jest zakazany. Niemniej, jeśli ciąża rozwija się prawidłowo i nie jest uznawana za ciążę zagrożoną, nie trzeba wprowadzać kategorycznego celibatu, choć ostrożność jest jak najbardziej wskazana. Małżonkowie czy partnerzy mogą czerpać ogromną przyjemność z seksu w trakcie ciąży. Ograniczeniem w zakresie seksu w ciąży powinny być uwarunkowania medyczne oraz samopoczucie przyszłej matki. Jeśli czuje się ona dobrze, a lekarz nie wyklucza współżycia w jej sytuacji, można spokojnie uprawiać seks, czerpiąc z tego tytułu zupełnie inne doświadczenia.

Etap ciąży a seks

W I trymestrze ciąży, kiedy zmiany w organizmie kobiety zachodzą bardzo gwałtownie, co skutkuje wieloma przykrymi dolegliwościami, spada apetyt na seks. Co prawda, z zewnątrz niekoniecznie ciąża musi być już widoczna, dlatego partnerzy często namawiają swoje kobiety na seks. O ile im samym to odpowiada można współżyć, jeśli ginekolog nie stwierdzi zagrożenia ciąży. Można kochać się w dowolnie wybranej pozycji bez obaw o dziecko.

W II trymestrze ciąży staje się ona bardziej widoczna – zdecydowanie powiększa się brzuch i biust kobiety, ale mijają mdłości, wymioty czy senność. Panie mogą mieć więcej energii do działania, także w łóżku.

W III trymestrze ciąży istnieją pewne niedogodności w uprawianiu seksu. Brzuch jest już duży i niektóre pozycje łóżkowe nie są przeznaczone dla par oczekujących dziecka. Najkorzystniej dla partnerów jest przybrać do seksu pozycję tylno-boczną, na tzw. łyżeczkę, kiedy ciała kobiety i mężczyzny mogą idealnie dopasować się do siebie. Dopóki kobieta i mężczyzna mają ochotę na seks, ciąża sama w sobie nie jest ku temu przeciwwskazaniem.

Seks sam w sobie dla ciężarnych jest korzystny, ponieważ powoduje wydzielanie w organizmie endorfiny – hormonu szczęścia, redukującego stres.

Czy seks przyspiesza poród?

Rzeczywiście istnieje taki pogląd, który ma poniekąd potwierdzenie w praktyce. W spermie znajdują się prostaglandyny, czyli związki chemiczne o funkcji miejscowych hormonów, które działają rozluźniająco na szyję macicy. Może to więc przyspieszyć akcję porodową na ostatnim etapie ciąży. Wielu ginekologów po 36 tygodniu ciąży, kiedy dziecko jest donoszone, nawet zaleca współżycie swoim pacjentkom.

Dzisiaj nie…

Ciężarne często odmawiają seksu w obawie przed powikłaniami ciąży czy własnym, nienajlepszym samopoczuciem. Jeśli czują się zmęczone, ospałe, często muszą korzystać z toalety, miewają nudności i wymioty, trudno w takiej sytuacji nawet myśleć o igraszkach łóżkowych. Z czasem, w II trymestrze ciąży, gdy większość typowych objawów ciążowych raczej ustępuje, kobieta nabiera ochoty na seks. Może on być zbawienny dla jej samopoczucia, podnieść poczucie własnej atrakcyjności czy też pozwolić na relaks.

Problem w tym, że jej partner czy mąż może w takim momencie odmówić współżycia z irracjonalnego powodu – sądzi, że penetracja mogłaby uszkodzić nienarodzone dziecko. Trzeba uświadomić sobie, że podczas stosunku członek nie ma kontaktu z płodem. Dziecko jest solidnie zabezpieczone workiem owodniowym.

Popęd seksualny w czasie ciąży, zarówno u przyszłej matki, jak i u przyszłego ojca, zdecydowanie się zmienia. Początkowo kobieta może nie mieć ochoty na seks, a w ostatnim etapie ciąży – mężczyzna może mieć obiekcje dotyczące bezpieczeństwa uprawiania seksu. Panom może być trudno zaakceptować zmiany zachodzące w wyglądzie ciała kobiety.

Kiedy nie można uprawiać seksu w ciąży?

Nie wszystkie ciężarne mogą w praktyce sprawdzić, jak wygląda seks w ciąży i jakie doznania przynosi. Przeciwwskazaniem do seksu jest między innymi zagrożenie ciąży. Dlatego też jeśli taka jest opinia ginekologa, pary oczekujące dziecka muszą powstrzymać się od seksu.

Fizyczne zbliżenia w ciąży mogą być ryzykowne, jeśli u matki stwierdza się:

  • niewydolność szyjki macicy,
  • ciążę mnogą,
  • ryzyko wcześniejszego poronienia lub rozpoczęcia akcji porodowej,
  • łożysko przodujące,
  • plamienia i krwawienia z narządów rodnych,
  • infekcje dróg rodnych,
  • pęknięcie pęcherza owodniowego.

Czym jest zespół transfuzji międzypłodowej?

Ciąża powinna być czasem radosnego oczekiwania na dziecko u przyszłej matki i ojca. Niestety, trudności związane z dolegliwościami ciążowymi i donoszeniem ciąży sprawiają, że jest ona wypełniona stresem. Problemy ciężarnej mogą wynikać między innymi z pojawiających się zagrożeń dla zdrowia, a nawet życia jej nienarodzonego dziecka. Takim ryzykiem jest wystąpienie zespołu transfuzji międzypłodowej. Czym on jest i w jaki sposób zagraża dziecku?

Tylko w ciąży mnogiej

Jako że zespół transfuzji międzypłodowej dotyczy dzieci w łonie matki, może wystąpić wyłącznie wówczas, gdy mamy do czynienia z ciążą mnogą. Najczęściej zjawisko to notowane jest w ciążach bliźniaczych, gdzie płody korzystają z tego samego łożyska i są nim połączone. Notuje się go w około 20 proc. przypadków. Nie jest to więc zjawisko bardzo rzadkie. Każdy z bliźniaków powinien otrzymywać z organizmu matki tą samą ilość substancji odżywczych, gwarantujących wzrost i odpowiednie dawki tlenu. W przypadku zespołu transfuzji międzypłodowej jedno z dzieci otrzymuje więcej składników, a inne mniej.

Powodem takiego stanu rzeczy jest połączenie płodów poprzez układ krwionośny. Naczynia dzieci stają się drogą przepływu ważnych składników odżywczych, ale w takim przepływie występują zaburzenia.

Dziecko, które nie otrzymuje optymalnej ilości składników odżywczych może cierpieć na niedowagę, a jego organizm przestaje rozwijać się prawidłowo. W skrajnych przypadkach grozi to śmiercią jednego z bliźniąt. Jeśli zespół transfuzji międzypłodowej występuje na wczesnym etapie ciąży, może prowadzić do poważnego upośledzenia dziecka.

Także i drugie z dzieci, które ma nadmiar substancji odżywczych przekazywanych mu przez łożysko nie rozwija się całkowicie prawidłowo. Płód jest przeciążony, co może skutkować powstaniem chorób na tle sercowym.

Przy zespole transfuzji międzypłodowej zagrożona jest także i matka, u której powiększa się ilość wód płodowych. Wywołują one przedwczesne skurcze, grożące wcześniejszym porodem. Wiele kobiet, u których ginekolog stwierdził zespół transfuzji międzypłodowej, od II lub III trymestru ciąży musi być hospitalizowana. W szpitalu na bieżąco można śledzić parametry życiowe dzieci z ciąży mnogiej i przyszłej matki.

Jak diagnozowane jest schorzenie i jak je leczyć?

Właściwie każda ciąża mnoga, bez względu na liczbę dzieci, kwalifikowana jest przez położników i ginekologów jako ciąża wysokiego ryzyka, dlatego ciężarna częściej musi w takim przypadku zgłaszać się na wizyty kontrolne u lekarza. Regularne badania pozwalają na trafną diagnostykę zespołu transfuzji międzypłodowej. Można go wykryć pomiędzy 17 a 25 tygodniem ciąży przy rutynowym badaniu USG. Wskazuje na niego również dynamicznie powiększający się brzuch u ciężarnej, co może być spowodowane zbyt dużym nagromadzeniem się wód płodowych.

Kluczowe dla zdrowia matki i jej nienarodzonych dzieci jest wczesne wykrycie zespołu transfuzji międzypłodowej. Dzięki temu może się ona szybko znaleźć pod stałą kontrolą lekarza i mogą zostać podjęte stanowcze działania medyczne, prowadzące do zabezpieczenia zdrowia dzieci i matki oraz donoszenia ciąży i jej bezpiecznego rozwiązania.

Po postawieniu diagnozy lekarz prowadzący ciążę podejmuje decyzję o terapii. Jeśli zespół transfuzji międzypłodowej nie jest zbyt nasilony i został wykryty wcześnie, lekarze przeprowadzają punkcje dla zlikwidowania nadmiaru wód płodowych, a zabieg ten może być ponawiany.

W bardziej skomplikowanych przypadkach zalecana jest operacja chirurgiczna, przeprowadzana przy użyciu lasera, który rozdziela naczynia krwionośne dzieci. Przy okazji usuwa się nadwyżkę wód płodowych. Taka operacja jest niestety inwazyjna i niesie ryzyko dla ciąży.

Czy można palić e-papierosy w  ciąży?

E-papierosy szturmem zdobywają coraz większą liczbę zwolenników w Polsce. Początkowo palacze sceptycznie podchodzili do pomysłu zamiany tradycyjnego papierosa z żarem i dymem, na elektroniczny pen, z którego wydobywa się para wodna. Niemniej, perspektywa „zdrowszego palenia” szybko okazała się argumentem przemawiającym do świadomości palaczy. Większość osób, które obecnie palą e-papierosy, czyli elektroniczne papierosy, zdecydowało się na nie z uwagi na swoje zdrowie.

E-papieros pozbawiony jest substancji smolistych i nie szkodzi osobom w otoczeniu palacza. Obecnie palą go nawet osoby, które nigdy wcześniej nie miały do czynienia ze zwykłymi papierosami. Co więcej, kobiety spodziewające się dziecka nie widzą w e-papierosach zagrożenia dla płodu i własnego zdrowia, a niestety jest to dużym błędem. W ciąży nie powinno się palić ani normalnych, ani elektronicznych papierosów. Dlaczego?

E-papieros także szkodzi

Brakuje wszechstronnych badań, które wskazywałyby, jaki dokładnie wpływ na zdrowie człowieka – w krótszej, a przede wszystkim w dłuższej perspektywie czasu, wywiera palenie elektronicznych papierosów. Obecnie przyjmuje się, że to zdrowsza i wygodniejsza dla palaczy alternatywa dla tradycyjnego palenia. E-papieros właściwie jest określany mianem inhalatora, za pośrednictwem którego podawana jest użytkownikowi dawka nikotyny. Nie znajduje się tu cała masa substancji rakotwórczych, bowiem likwidowany jest problem dymu papierosowego. Odpada problem smrodu i narażania swoich bliskich na bierne palenie.

Wydawać by się mogło, że to „złoty środek” dla pań, które nie mogą rzucić palenia nawet pomimo faktu, że są w ciąży. Pamiętajmy jednak, że nadal elektroniczny papieros powoduje, że do organizmu palacza podawana jest nikotyna. Na rynku znajdują się tzw. liquidy, stosowane w e-papierosach, które mają różną dawkę nikotyny. Może być ona nawet jeszcze większa, niż w tradycyjnych papierosach.

Dla kobiet w ciąży e-papieros na pewno nie będzie dobrym rozwiązaniem. Nikotyna, bez względu na postać, w jakiej jest podawana do organizmu człowieka, jest substancją silnie uzależniającą. W e-papierosach może być jej znacznie więcej niż w papierosach tradycyjnych. Powoduje ona wiele negatywnych skutków w organizmie człowieka. Między innymi wzmaga wydzielanie adrenaliny, co prowadzi do zwiększenia ciśnienia, wzrostu częstości akcji serca i oddechu. Powoduje ona jednocześnie podwyższenie poziomu glukozy we krwi, wpływa na zwapnienie i zwężanie się światła żył.

Ciąża – nie dla jakichkolwiek papierosów

Jeśli kobieta dowiaduje się o ciąży, to chcąc nie szkodzić sobie oraz nienarodzonemu jeszcze dziecku, powinna kategorycznie rzucić palenie. Ciężarna powinna zrezygnować z palenia papierosów tradycyjnych i elektronicznych, jako że jest odpowiedzialna przez cały okres ciąży za zdrowie i życie płodu.

Nikotyna jest substancją chemiczną, która obecna w organizmie przyszłej matki może przekroczyć barierę łożyska i tym samym przeniknąć do dziecka. Jej wpływ na nienarodzone dziecko może być bardzo negatywny. Może zostać zaburzona gospodarka hormonalna u dziecka, przez co nie będzie się ono rozwijało tak, jak powinno. Nikotyna ma zdecydowanie zły wpływ na rozwijające się organy dziecka.

Dzieci matek, które paliły w czasie ciąży mogą:

  • urodzić się przedwcześnie,
  • mieć mniejszą urodzeniową masę ciała,
  • nie rozwijać się prawidłowo.

Rośnie przy tym ryzyko zgonu dziecka w okresie okołoporodowym.

Zatrzymanie wody w ciele ciężarnej

W trakcie dziewięciu miesięcy ciąży organizm kobiety – przyszłej matki, musi przystosować się do zachodzących w nim w sposób dynamiczny zmian. To powoduje, że niektóre jego funkcje zostają zaburzone. Dlatego też mogą pojawić się, w szczególności w ostatnim trymestrze ciąży, wszelkiego rodzaju obrzęki. Wiele mówi się o puchnięciu dolnych kończyn, zwłaszcza, jeśli ciąża przypada na gorące, letnie dni. Niemniej, zatrzymanie wody w ciele ciężarnej może dotyczyć różnych jego obszarów. Skąd bierze się to zjawisko i w jaki sposób można mu przeciwdziałać?

Powody puchnięcia

Nadmiar wody w ciele ciężarnej bynajmniej nie wynika z tego, że w ciąży pije się więcej płynów. Winą za opuchliznę obarcza się zachwianą gospodarkę hormonalną. Zatrzymaniu wody w ciele kobiety w ciąży sprzyja siedzący tryb życia i pracy oraz nadmiar soli w diecie.

Hormony ciążowe powodują, że rozszerzeniu ulegają naczynia krwionośne. Mają większą przepuszczalność, ale i mniejszą od naturalnej, elastyczność. Objętość krwi w organizmie przyszłej matki stopniowo wzrasta, a jej transport po całym ciele staje się mocno utrudniony. Krew gromadzi się przez to w tkankach, a płyny łatwiej mogą się do nich przedostać. Ten uciążliwy proces jest niezbędny dla ciężarnej, ponieważ podczas porodu może dojść u niej do znacznego ubytku krwi. Organizm więc zaczyna się do takiego prawdopodobnego scenariusza przygotowywać znacznie wcześniej.
W III trymestrze ciąży, w gorące dni lub wieczorami, kobiety mogą częściej odczuwać skutki takiego stanu rzeczy. Obrzęknięte są dłonie, nadgarstki, stopy, łydki i kostki. Nadmiar wody może objawiać się także opuchlizną na twarzy i na innych częściach ciała.

Skutkiem zatrzymywania wody w organizmie ciężarnej jest:

  • uczucie ciężkości, zwłaszcza w obrębie kończyn,
  • poczucie zmęczenia,
  • opuchlizna w różnych sferach ciała,
  • bolesność nóg,
  • wzdęcia brzucha.

Oprócz tego, utrzymująca się lub nawracająca opuchlizna powoduje obniżanie się koncentracji, rozdrażnienie czy zmienność nastrojów. Kobieta nie chce spotykać się ze swoimi znajomymi i przyjaciółmi, wycofuje się całkowicie z życia towarzyskiego. Wpływa to ujemnie na jej ogólne samopoczucie i sprzyja obniżaniu poczucia własnej wartości.

Często wzdęcia, zmęczenie, czy bóle kończyn nie są wiązane z zatrzymaniem lub nadmiarem wody w organizmie, a jednak tak jest.

Paradoks opuchlizny ciążowej

Co ciekawe, opuchlizna, czyli zatrzymywanie wody w organizmie ciężarnej może wynikać ze zbyt małego przyjmowania wody w ciągu doby. Organizm magazynuje zapasy płynów, ponieważ nie są one w wystarczający sposób uzupełniane.

Jak zapobiegać takiemu zjawisku?

Im więcej wody w ciągu dnia będziemy spożywać, tym szybciej pozbędziemy się jej nadmiaru z organizmu i zniknie charakterystyczna dla ciąży opuchlizna. Pobudzimy bowiem nasz organizm do pracy i do usuwania zalegających w tkankach płynów. Najlepiej pić wodę niegazowaną z cytryną w ilości co najmniej 2 litry na dobę. Można ją zastąpić słabą herbatą owocową bez cukru lub herbatami ziołowymi.

Suplementację wody można prowadzić spożywając zwiększone ilości niektórych owoców, m.in. arbuzów, zawierających 92 proc. wody i pobudzających nerki z pęcherzem moczowym do pracy. Pozwala to uwolnić z organizmu wodę.

Przy zatrzymywaniu wody w organizmie ciężarnej zaleca się ograniczenie w diecie soli, która nie pozwala uwolnić się z organizmu wodzie. Zwiększa wagę ciała i ciśnienie krwi. Sól można zastąpić przeróżnymi ziołami – smak potraw będzie jeszcze lepszy, a opuchlizna zniknie.

Jeśli już opuchlizna nóg się pojawi, warto leżeć jak najwięcej z nogami uniesionymi w górę. Zaleca się wykonywanie prostych ćwiczeń, zwłaszcza na basenie, co poprawia ukrwienie tkanek i ułatwia transport wody z organizmu na zewnątrz.

Czy ciężarna może tańczyć?

Taniec wyzwala u człowieka endorfiny, jeśli oczywiście lubi taką formę aktywności ruchowej. Powoduje, że czujemy się lepiej i bardziej pozytywnie podchodzimy do życia. Dodatkowo, tańcząc uruchamiamy do pracy wszystkie partie mięśni, przez co możemy efektywnie spalać tkankę tłuszczową oraz rzeźbić swoje ciało, zwłaszcza nogi. Czy przeciwwskazaniem do trenowania tańca może być ciąża? Czy ciężarna, która wcześniej dużo tańczyła, także w trakcie 9 miesięcy oczekiwania na dziecko może oddawać się swojej pasji?

Najważniejsze nie szkodzić dziecku

Ciężarna w pierwszej kolejności zawsze powinna myśleć o zdrowiu swojego nienarodzonego dziecka. Powinna dbać o jego zdrowy rozwój, dlatego też wiele kobiet całkowicie zmienia swój styl życia, podporządkowując go w dużej mierze ciąży. Rezygnuje między innymi z zajęć tanecznych, aby nie zaszkodzić dziecku. Takie zachowanie jest jak najbardziej uzasadnione, jeśli lekarz ginekolog wyda zalecenie, aby ciężarna się oszczędzała, a najlepiej leżała przez kilka tygodni czy miesięcy ciąży. Może to być związane z istniejącym zagrożeniem dla ciąży. W takim przypadku nie można wykonywać żadnych gwałtownych ruchów, ani obciążać w jakikolwiek sposób organizm. Grozi to bowiem komplikacjami w ciąży, a nawet poronieniem.

Jeśli jednak ciąża nie jest zagrożona, przebiega prawidłowo, a przyszła matka czuje się dobrze, nie musi rezygnować z tańca. Nie powinien to być rzecz jasna wyczerpujący rock and roll, czy treningi jive`a, ale większość gatunków tanecznych jak najbardziej będzie przeznaczona dla ciężarnych. Wręcz lekarze mówią, że taniec jest jedną z czynności, które kobiety w ciąży spokojnie mogą wykonywać. Jest zbawienny dla kondycji zdrowotnej, pozwala na utrzymanie pięknej figury i na pozbycie się cellulitu. Kobieta w tańcu czuje się piękna i sprawia on jej wielką przyjemność. To poprawia samopoczucie, a jeśli mama czuje się dobrze, to jej nienarodzone dziecko również.

Taniec należy przerwać wówczas, gdy ciężarna poczuje się nie najlepiej i zaczną ją dręczyć różne dolegliwości, zwłaszcza ból brzucha.

Zalety tańca w ciąży

Taniec nie tylko pozwala na utrzymywanie właściwej masy ciała i na kształtowanie pożądanej sylwetki. Niewątpliwie, jest to dobra forma ćwiczenia, także dla ciężarnych, ale jednocześnie poprawia on ukrwienie skóry. Mięśnie pozostają w dobrym stanie aż do czasu porodu, który dzięki temu przebiega bez zbędnych komplikacji, a ciężarna nie odczuwa tak silnych bólów w trakcie parcia. Ciągła aktywność fizyczna umożliwia łatwiejszy powrót do odpowiedniej kondycji i figury już po urodzeniu dziecka.

Ponadto taniec w ciąży zmniejsza ryzyko przedwczesnego porodu i wystąpienia stanu przedrzucawkowego.

Jak tańczyć?

Wykonując jakąkolwiek aktywność fizyczną ciężarna zawsze powinna brać pod uwagę własne zdrowie, zdrowie dziecka i istniejące ograniczenia. Ciało nie chce reagować w II czy III trymestrze ciąży w ten sam sposób, jak wcześniej, dlatego ruchy mogą być wolniejsze. Trzeba to zaakceptować i słuchać własnego ciała. Najlepiej wybrać się na kurs tańca lub treningi taneczne do instruktora, który wie, jak pracować z ciężarnymi. Taniec nie powinien być zbyt intensywny. Należy unikać przeciążenia organizmu i nadmiernego zmęczenia. Jeśli w trakcie treningu ciężarna poczuje mdłości czy ból, będzie miała trudności z oddychaniem, powinna bezwzględnie przerwać ćwiczenia. W ich trakcie zawsze powinna być zaopatrzona w duże ilości niegazowanej wody mineralnej, która pozwoli uniknąć odwodnienia.

Kiedy można poczuć ruchy dziecka?

Świadomość bycia w ciąży nabiera zupełnie innego charakteru, kiedy przyszła matka po raz pierwszy zaczyna odczuwać ruchy rosnącego w niej dziecka. Początkowo są one delikatne i łatwo można je pomylić z perystaltyką jelit. Z czasem jednak stają się znacznie wyraźniejsze i już nie ma problemu, aby poprawnie je zidentyfikować. Dziecko nabiera wówczas „realnych kształtów”, nie jest już tylko małą „fasolką” na wydruku z USG, ale dzieckiem, które daje o sobie znać w brzuchu ciężarnej. Kiedy po raz pierwszy można poczuć ruchy dziecka? Kobiety rodzące po raz pierwszy odczuwają je nieco później od tych, które już rodziły. Nie wiedzą bowiem, czego właściwie powinny się spodziewać.

Rozwój dziecka w łonie matki

Początkowo płód jest wielkości niewielkiego ziarenka fasoli, które zagnieżdża się w ścianie macicy, w endometrium i zaczyna rosnąć. Już w okolicach 7-8 tygodnia ciąży dziecko zaczyna się ruszać. Zgina kończyny i zmienia pozycję ciała. Ma na to bardzo dużo miejsca, ponieważ nadal jest bardzo małe. Na badaniu USG można zauważyć takie ruchy, ale młoda matka ich nie wyczuje. Tak naprawdę dopiero pomiędzy 16. a 20. tygodniem ciąży można poczuć ruchy dziecka.

Wcześniej odczuwają je kobiety, które już rodziły, ponieważ wiedzą, czego mają się spodziewać. Ten wzruszający moment w przebiegu ciąży nastąpi wcześniej u kobiet szczupłych – około 16-18 tygodnia ciąży. Najpóźniej ruchy dziecka wyczuwają tzw. pierworódki oraz kobiety z nadwagą.

Kiedy czuję dziecko?

W momencie, kiedy rzeczywiście ciężarna będzie odczuwała kopnięcia i ruchy dziecka, nie będzie miała żadnych wątpliwości co do charakteru tychże odczuć. Ciężarne kobiety na początku ruchy dziecka porównują do powolnego przesuwania się w ich ciele maleńkiej istot, albo do trzepotania skrzydeł motyla. Takie ruchy bardzo łatwo pomylić z ruchami jelit. Jeśli jednak odczuwamy je regularnie, codziennie, można sądzić, że są to ruchy dziecka. Najłatwiej poczuć kopnięcia w pozycji siedzącej lub leżącej, kiedy kobieta odpoczywa. Wtedy dziecko ma okres aktywności. Jeśli ciężarna chodzi, jej ruchy delikatnie kołyszą dziecko, które po prostu zasypia.

Początkowo ruchy dziecka są słabe i rzadkie. W ciągu doby kobieta odczuwa zaledwie kilka, choć dziecko może ruszać się znacznie częściej. Wraz z upływem czasu, w II trymestrze ciąży kopnięcia stają się mocniejsze i bardziej regularne.

Jak często dziecko powinno kopać?

Jest to bardzo indywidualną sprawą. Niektóre dzieci są bardzo aktywne i nie dają matce wytchnienia kopiąc nieustannie jej brzuch, a inne są mniej ruchliwe, dlatego kopniaki zdarzają się znacznie rzadziej.

Niepokój ciężarnej powinna wzbudzić nagła, radykalna zmiana aktywności dziecka oraz całkowity zanik ruchów. Warto codziennie zwracać uwagę na to, czy ruchy dziecka są takie same i regularne. To sygnał, że z maleństwem nie dzieje się nic złego.

Można liczyć ruchy dziecka – codziennie, o tej samej porze, np. wieczorem, kiedy dziecko jest najbardziej pobudzone. Przez dwie godziny dziecko powinno wykonać około 10 ruchów, jeśli norma ta nie jest spełniona, np. matka poczuje 8 ruchów lub 15, to również nic złego. W przypadku, gdy w ciągu dwóch godzin nie zaobserwuje ona jednak żadnego ruchu, powinna natychmiast skontaktować się z lekarzem.

W zaawansowanej ciąży należy rejestrować ruchy dziecka, ponieważ jest to sygnał, że wszystko z nim w porządku. Zwykle kobieta odczuwa kilkadziesiąt razy dziennie takie ruchy, ale trudno wskazać normę, ile ich powinno być.

Jak stres wpływa na ciążę?

Ciąża jest okresem radosnego oczekiwania na dziecko. Ciężarna ma czas, aby oswoić się z sytuacją i przygotować do podjęcia nowej roli – matki. Nie jest to proste i przez 9 miesięcy może wiele się zdarzyć. Kobieta może odczuwać wiele negatywnych skutków ciąży – bóle kręgosłupa i brzucha, mdłości i wymioty, bóle głowy czy puchnięcie kończyn. Dodatkowo, niektóre ciężarne muszą spędzać większą część ciąży w łóżku, z uwagi na zagrożenie dla dziecka. Ciąża zagrożona jest źródłem stresu i frustracji dla młodych rodziców, a zwłaszcza dla młodej, przyszłej matki. Z resztą, trudno uniknąć nerwowych sytuacji przez całe 9 miesięcy noszenia dziecka pod sercem. Niestety, jak wskazują lekarze, stres ujemnie wpływa na dziecko.

Stres jest wszechobecny

Żyjemy w szybkim, nowoczesnym świecie, gdzie niemalże każdy za czymś goni. Trudno w takiej sytuacji unikać stresów w 100 procentach. Często zdarza się, że pomimo dobrych chęci ciężarnej, aby zachować spokój bez względu na to, co się wokół niej dzieje, nie udaje się to. Nie da się żyć bez napięcia, zabiegania, presji czasu i otoczenia. Stres towarzyszy nam każdego dnia i nie ma to związku z ciążą.

Ciężarne powinny pamiętać, aby ograniczać ryzyko wystąpienia stresu. Muszą odsuwać od siebie świadomie negatywne emocje. Życie w ciągłym napięciu psychicznym jest trudne, a na dodatek nie służy pod względem zdrowotnym ani przyszłej matce, ani jej nienarodzonemu dziecku. Jeśli młoda matka zdenerwuje się np. długim oczekiwaniem na autobus na przystanku, albo faktem, że nikt nie ustąpi jej w nim miejsca, nie powinno to wywołać jakiegokolwiek zagrożenia dla niej i dla dziecka. Takie sytuacje się zdarzają i oprócz tego, że niewątpliwie są one nieprzyjemne, nie niosą za sobą niebezpieczeństwa.

Co innego długotrwały, silny stres. Jeśli kobieta wykonuje stresującą pracę lub jest osobą bardzo emocjonalną, może narazić się na pewne zagrożenia. Nie może dopuścić do niepotrzebnych stresów, dlatego powinna sama siebie upominać o zachowaniu spokoju ducha, a z pracą pożegnać się chociażby na czas ciąży i macierzyństwa. Lekarz ginekolog niewątpliwie przychyli się do prośby ciężarnej o zwolnienie chorobowe w czasie ciąży, jeśli dowie się, że praca jest źródłem zwielokrotnionego stresu.

Stres wpływa na dziecko

Jeśli kobieta w ciąży się denerwuje, automatycznie odczuwa to dziecko dorastające w jej łonie. Niektórych stresów po prostu nie sposób uniknąć. Jeśli kobieta dowiaduje się o zagrożonej ciąży, musi znaleźć się na oddziale patologii ciąży i spędzić na nim kilka miesięcy – stres towarzyszy jej każdego dnia. Nie można się go pozbyć, ponieważ ciężarna martwi się o zdrowie, a nawet życie swojego dziecka.

Poza tym, stres może wynikać z burzy hormonalnej zachodzącej w organizmie kobiety, zwłaszcza w I trymestrze. W ciele kobiety występuje nadmiar tzw. hormonów stresu, m.in. katecholaminy, kortykosterydów, czy kortyzolu. Jeśli poziom tych hormonów drastycznie wzrasta, kobieta odczuwa permanentny niepokój i podenerwowanie. Może ona wybuchać krzykiem lub płaczem przy byle okazji i otoczenie nie powinno być z tego powodu zaskoczone. Takie rozładowanie emocji nie będzie niebezpieczne dla płodu. Niemniej, zmiany hormonalne nie pozostają bez żadnego wpływu na płód. Dziecko także może odczuwać w pewnym stopniu niepokój matki, ale na jego zdrowie nie powinno to wpłynąć w sposób znaczący.

Co innego życie w przedłużającym się, silnym stresie, kiedy ciężarna nigdy nie może poczuć się rzeczywiście rozluźniona i zrelaksowana. W takim przypadku hormony stresu wydzielane przez nadnercza krążą po całym organizmie, również w obrębie pępowiny, wód płodowych i samego dziecka. Napięcie odczuwane przez matkę może odbić się na przebiegu ciąży. Mogą pojawić się groźne dla życia i zdrowia jej i dziecka, powikłania:

  • poronienie,
  • przedwczesny poród wywołany zbyt wysokim poziomem epinefryny, powodującej skurcze
  • macicy,
  • urodzenie dziecka z niską wagą urodzeniową,
  • zaburzenie pracy i funkcji mózgu płodu,
  • opóźnienia w rozwoju psychomotorycznym noworodka,
  • niedożywienie i niedotlenienie organizmu płodu,
  • urodzenie nadpobudliwego, płaczliwego dziecka.

Niektóre doniesienia naukowe wskazują nawet, że silny stres w czasie ciąży, jaki odczuwa na co dzień kobieta, może przyczynić się do powstania wad wrodzonych u dziecka. Są to jednak teorie niepotwierdzone przez całe środowisko lekarskie i mocno kontrowersyjne. Powinny jednak spowodować, że matka postara się panować nad nerwami i unikać sytuacji stresujących – dla dobra swojego i przede wszystkim nienarodzonego dziecka.

Jak opanować stres?

Jak wiemy, wiele sytuacji może powodować wybuchy nerwów u przyszłej matki. Niektóre z nich są od niej zupełnie niezależne – po prostu się przytrafiają. Niemniej, można je niwelować poprzez prowadzenie przez ciężarną zdrowego, spokojnego stylu życia. Powinna ona dołożyć wszelkich starań do tego, aby poczuć się lepiej w ciąży – brać witaminy, zażywać spacerów, odpoczywać w pozycji leżącej i sprawiać sobie drobne przyjemności.

Kobieta musi być w pełni świadoma tego, że jej nagłe zmiany nastroju i stres powodują zmiany w organizmie jej dziecka, a ono w czasie ciąży powinno być najważniejsze. Stres nie jest dla niego wskazany, dlatego ciężarna powinna próbować się opanować, niezależnie od okoliczności.

Najlepiej oderwać się od zwyczajnego życia – pracy czy obowiązków domowych, iść do SPA, albo do kina lub umówić się na babskie spotkanie w kawiarni z przyjaciółką. Zmiana otoczenia i tematów rozmów pomaga w odpędzeniu od siebie stresu i negatywnych myśli. Polecane są ciężarnym metody relaksacji – słuchanie spokojnej muzyki, ciepłe kąpiele, masaże i wszelkie formy wypoczynku.
Ciężarne w żadnym wypadku nie powinny rozładowywać stresu poprzez sięganie po używki – alkohol, duże ilości mocnej kawy czy papierosy. To wszystko jeszcze bardziej szkodzi dziecku, niż nerwy mamy.

Jak pielęgnować ciało w ciąży?

Ciąża jest okresem szczególnym w życiu kobiety, w którym musi ona oswoić się przez kolejne 9 miesięcy z myślą o tym, że wkrótce wejdzie w nową rolę – matki i będzie stawiać czoła wyzwaniom dotyczącym pielęgnacji i wychowywania dziecka. W trakcie ciąży w organizmie kobiety zachodzi cała masa zmian hormonalnych. Widocznym objawem jest przybieranie na wadze. Niektóre kobiety tyją w ciąży zaledwie do 10 kg, a inne muszą pogodzić się z nadwagą rzędu 30 kg. Wszystko zależy od uprawianego trybu życia, diety czy indywidualnych względów. Oczywiście, w ciąży za nic nie można się odchudzać, aczkolwiek nie trzeba też jeść „za dwóch”, jak mówi jeden z ciążowych mitów. Trzeba jeść „dla dwojga”. Dzięki temu dieta będzie zróżnicowana i optymalna pod kątem potrzeb ciężarnej. W ciąży rośnie brzuch, piersi, a czasem także pupa i biodra. To wszystko powoduje, że skóra rozciąga się. Jeśli nie będziemy o nią dbać, szybko pokryje się szpecącymi ciało rozstępami. To nie jedyny problem kosmetyczny, z jakim muszą zmagać się ciężarne.

Skóra brzucha najważniejsza

W ciąży naturalnie rośnie brzuch kobiety, z uwagi na stopniowy wzrost ciała dziecka.
Skóra w krótkim czasie musi dostosować się do nowych warunków. Może być przesuszona, co jest efektem uszkodzenia naturalnej warstwy hydrolipidowej naskórka. Brzuch należy chronić nie tylko przed nadmiernym wysuszaniem się skóry, ale przede wszystkim przed rozstępami. Radykalne rozciąganie skóry może spowodować, że przestanie ona nadążać za zmianami i zacznie pękać. Tak powstają rozstępy. Można im skutecznie przeciwdziałać stosując między innymi zwykłą oliwkę dla niemowląt. Olejki w niej zawarte zapobiegają rozstępom, a na dodatek przeciwdziałają nadmiernemu przesuszeniu skóry. Dobrze działają także balsamy i kremy przeciwrozstępowe dla kobiet w ciąży, w których składzie nie znajdziemy konserwantów, perfum czy alkoholu i substancji zapachowych. Trzeba je nakładać regularnie, aby skóra nie pękała i nie oszpeciła na stałe brzucha czerwonymi pręgami.

Pielęgnacja piersi

Powiększający się biust w czasie ciąży jest naturalną konsekwencją odmiennego stanu kobiety. Piersi powiększają się i przygotowują do spełniania zupełnie nowej roli – karmienia dziecka. Mogą pokryć się siecią błękitnych, widocznych żyłek, a nawet rozstępami. Kobiety w ciąży powinny nosić wygodne, ale dobrze podtrzymujące biust staniki. Nie mogą to być rozciągnięte, bawełniane topy, bowiem powodują one deformację piersi. Zbyt małe staniki także prowadzą do takich niepożądanych efektów.
Należy też na bieżąco dbać o prawidłowe nawilżenie i uelastycznianie skóry biustu. Wystarczy smarować go oliwką, kremem lub balsamem, podobnie jak brzuch, aby pozbyć się ryzyka rozstępów lub zdecydowanie go ograniczyć.

Pielęgnacja nóg

Nogi w trakcie ciąży często puchną i również, podobnie jak brzuch, mogą nabierać tkanki tłuszczowej, zwłaszcza w obrębie bioder i pupy. W nogach zatrzymująca się woda powoduje powstanie lub zaostrzenie się wyglądu cellulitu. Pomarańczowa skórka, jak często nazywany jest ten defekt, często obejmuje biodra, uda i pośladki przyszłych matek. Warto więc je odpowiednio nawilżać i natłuszczać, aby ograniczyć cellulit. Warto także zadbać o ruch, ponieważ w profilaktyce cellulitu jest to korzystne. Można pływać, chodzić na spacery czy wykonywać proste, nieobciążające ćwiczenia.

Czas ciąży = czas wzmożonej pielęgnacji skóry

Przesuszenia, liszaje, miejscowe zmiany skórne – to charakterystyczne objawy dla wielu ciężarnych. Spowodowane są one nadmierną produkcją estrogenów przez organizm kobiety oczekującej dziecka. Jeśli hormonów jest zbyt wiele wpływają one na spowolnienie pracy gruczołów łojowych. Skóra przestaje być chroniona w naturalny sposób, dlatego jest przesuszona, czerwona, piekąca. Może źle reagować na składniki zawarte w zwyczajnych kremach i balsamach nawilżających.

W trakcie ciąży najlepiej korzystać z delikatnych, antyseptycznych kosmetyków, które nie podrażniają skóry ciała. Nie muszą to być stricte preparaty adresowane do kobiet w ciąży, ale należy unikać kremów, serum czy balsamów z zawartością substancji aktywnych i barwników czy substancji zapachowych. Hipoalergiczne kosmetyki zmniejszają ryzyko powstania podrażnień skóry. Dobrze jest też wybierać kosmetyki do skóry wrażliwej i testować je na niewielkim fragmencie skóry. Jeśli wyskoczy na nim wysypka, skóra stanie się czerwona i tkliwa, wiadomo będzie, że tego kosmetyku ciężarna nie powinna stosować.

Kobiety w ciąży mogą wybierać kosmetyki ze składnikami uspokajającymi, takimi jak rumianek, pielęgnacyjne kompleksy roślinne czy alantoina.

Czego należy unikać?

W trakcie ciąży skóra jest bardziej wrażliwa, wręcz nadwrażliwa, dlatego też kobiety ciężarne powinny przede wszystkim unikać wszystkich czynników drażniących. Przebywanie w suchych, klimatyzowanych pomieszczeniach źle wpływa na cerę, podobnie jak sytuacje stresujące, które dodatkowo przyczyniają się do zagrożeń płodu i zdrowia ciężarnej. Kobiety oczekujące dziecka nie mogą przebywać w miejscach zadymionych i dusznych. Powinny ograniczać spacery w centrum miasta z uwagi na spaliny, czy promieniowania UV. W ciąży należy chronić brzuch przed wpływem słońca, ale jednocześnie opalając pozostałe fragmenty ciała należy być naszykowanym na to, że mogą one opalać się nierównomiernie. Powstałe plamy na szczęście zwykle znikają – wraz z opalenizną lub tuż po ciąży.

Ciąża zagrożona – przyczyny

Zagrożenie ciąży to diagnoza, którą nie chce usłyszeć żadna przyszła matka. Nie oznacza to jednocześnie, że straci ona dziecko lub urodzi się ono chore. Jeśli będzie w sposób restrykcyjny przestrzegała zaleceń lekarza, ma szansę na donoszenie ciąży i urodzenie w pełni zdrowej pociechy. Zagrożenie w ciąży może wynikać z wielu różnych przyczyn, często zupełnie niezależnych od kobiety. Jakich?

Czym jest ciąża zagrożona?

Jeśli lekarz ginekolog prowadzący ciążę pacjentki na podstawie badań i wywiadu orzeknie, że mamy do czynienia z ciążą zagrożoną, jest to poważny stan. Mówi się, że ciąża nie jest chorobą, ale w takiej sytuacji ciężarną należy potraktować jako chorą pacjentkę wymagającą pomocy i maksimum troski. Ciąża zagrożona nazywana jest również ciążą wysokiego ryzyka lub ciążą patologiczną. Nierozerwalnie wiąże się ona z wieloma ryzykami:

  • poronieniem,
  • przedwczesnym porodem,
  • urodzeniem dziecka o niskiej wadze urodzeniowej,
  • urodzeniem dziecka z wadami rozwojowymi.

Przy ciąży zagrożonej, zdrowie matki i jej nienarodzonego dziecka powinno znajdować się pod stałym nadzorem. Tylko dzięki temu bowiem można utrzymać ciążę i doprowadzić ją do szczęśliwego końca. Ciąża zagrożona stwarza realne niebezpieczeństwo dla prawidłowego jej przebiegu.

Przyczyny zagrożenia w czasie ciąży

W wielu przypadkach to od matki dziecka i jej stanu zdrowia zależy, czy ciąża będzie przebiegała bez komplikacji, czy też stanie się zagrożona. Może do tego dojść, jeśli matka choruje na choroby przewlekłe, m.in. na astmę, epilepsję, cukrzycę, choroby wieńcowe, choroby nerek, wątroby, nadciśnienie tętnicze czy na nowotwór. Wszystkie te schorzenia mają wpływ na zdrowie matki, a za jej pośrednictwem również na zdrowie rozwijającego się dziecka.

Na zagrożenie ciąży może wpłynąć zachorowanie przez ciężarną na opryszczkę, kiłę, rzeżączkę, różyczkę, a zwłaszcza na AIDS. Często choroby zakaźne wywołują groźne dla życia i zdrowia dziecka powikłania.

Wady genetyczne i anomalie w budowie ciała kobiety, zwłaszcza w obrębie macicy, mogą narazić ją na przedwczesny poród i ciążę zagrożoną.

Młoda, przyszła matka nie ma w zasadzie wpływu na powyższe czynniki zwiększające ryzyko ciąży zagrożonej. Nie może przewidzieć tego czy i kiedy zachoruje na poważną chorobę, ale jeśli już przed ciążą chorowała np. na cukrzycę, powinna ona pozostawać pod stałą, wzmożoną kontrolą lekarza ginekologa i diabetologa. Współdziałanie lekarzy tych dwóch specjalizacji pozwoli doprowadzić ciążę do szczęśliwego końca.

Tryb życia prowadzony przez ciężarną oddziałuje na kondycję jej dziecka i na całą ciążę. Panie nie powinny o tym zapominać, a niestety czasami tak się dzieje. Niebezpieczeństwo dla ciąży mogą stworzyć czynniki takie jak picie alkoholu, palenie papierosów czy zażywanie narkotyków. Mogą one wpłynąć na zagrożenie ciąży i zwiększyć ryzyko powstania wad wrodzonych u dziecka. Tylko palenie papierosów powoduje, że dziecko może urodzić się przedwcześnie, albo o czasie, choć z bardzo niską wadą urodzeniową.

Także wiek ciężarnej sprzyja zagrożeniom ciąży – jeśli kobieta zachodzi w ciążę późno, w wieku około 40 lat, albo przed ukończeniem 16 roku życia, zaliczana jest do grupy ryzyka.

Wśród czynników sprzyjających powstawaniu ciąż patologicznych wpływają:

  • silny stres w ciąży,
  • urazy mechaniczne i upadki,
  • infekcje okolic intymnych,
  • cholestaza,
  • zaburzenia gospodarki hormonalnej.

Jak rozpoznać ciążę zagrożoną?

Jeśli w ciąży kobieta miewa plamienia lub krwawienia, boli ją podbrzusze i okolica krzyżowa oraz odczuwa zbyt wczesne skurcze macicy, powinna natychmiast udać się do lekarza ginekologa lub na oddział patologii ciąży w najbliższym szpitalu. Takie zachowanie pozwoli uchronić się od najgorszego – poronienia. Niewykluczone, że w ciąży zagrożonej kobieta nie tylko będzie musiała się oszczędzać i w wysokiej mierze dbać o swoje zdrowie, ale też po prostu leżeć – przez większą część doby. Nie może być narażona na stres, wysiłek fizyczny czy inne zewnętrzne czynniki, które mogłyby doprowadzić do poronienia lub przedwczesnego porodu.